Zawieszenie to jeden z najważniejszych układów każdego samochodu. Istnieje wiele jego rodzajów, mniej lub bardziej kosztownych, dlatego niektórzy kierowcy decydują się na szukanie oszczędności. Jednym ze sposobów jest wymiana jedynie poszczególnych elementów „zestawu” wahacza np. tulei lub sworznia. Czy w dłuższej perspektywie czasu taka wymiana się opłaca?
Producenci pojazdów montują obecnie przede wszystkim dwa typy wahacza: stalowy oraz aluminiowy. Najbliższą styczność mają one ze wspomnianym sworzniem oraz tulejami. Rolą pierwszego z nich jest umożliwienie swobodnego obrotu kół w osi poziomej. Tuleja natomiast ma za zadanie tłumić drgania, wynikające z pracy zawieszenia. Z tego względu jest ona najszybciej zużywającym się elementem tego układu. Możliwość zastosowania zestawu naprawczego zamiast wymiany kompletnego zestawu wahacza zależy od sytuacji.
„Opłacalność wymiany jedynie tulei lub sworznia zamiast całego wahacza zależy od wielu czynników. Warto wspomnieć, że nie w każdym samochodzie jest ona możliwa, ponieważ sworzeń może być integralną częścią wahacza (np. w wahaczach aluminiowych). W przypadku wymiany sworznia nie zawsze musimy demontować wahacz, dlatego w niektórych autach zastosowanie zestawu naprawczego może być opłacalne. Inaczej jest w przypadku tulei, które wciska się w wahacz. W kosztach robocizny nie ma różnicy, czy demontujemy cały wahacz i go wymieniamy czy robimy to tylko po to, by wymienić tuleje. Należy zatem wziąć pod uwagę przebieg elementów zawieszenia i cenę poszczególnych części. Może się wtedy okazać, że wymiana „na raty” przewyższy wraz z robocizną koszt nowego zestawu ” – tłumaczy Tomasz Ochman z firmy SKF.
Należy zaznaczyć, że nie w każdym typie wahacza wymiana połączonych z nim elementów jest bezpieczna. Nie powinniśmy tego robić w przypadku zawieszenia aluminiowego. Aluminium to znacznie bardziej plastyczny materiał niż stal, dlatego wciskanie tulei w taki wahacz może doprowadzić do jego deformacji. Jeśli zdecydujemy się na zastosowanie zestawu naprawczego dla wahacza stalowego warto pamiętać, by nie robić tego więcej niż jeden raz. Wysoki przebieg wahacza może znacznie nadwyrężyć jego strukturę, co w przypadku elementów zawieszenia jest szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Wciskanie tulei w stary wahacz powoduje z kolei zużycie gniazd, w których są umieszczone. Z tego względu kolejna wymiana może okazać się po prostu fizycznie niemożliwa.
Usterki poszczególnych elementów objawiają się zazwyczaj poprzez stuki i pogorszone prowadzenie pojazdu. O ile zużyta tuleja nie ma zbyt dużego wpływu na komfort i bezpieczeństwo jazdy, tak wypięcie sworznia ze zwrotnicy może doprowadzić do tragedii. Koło „wystrzeliwuje” wtedy pionowo, a kierowca traci kontrolę nad samochodem. Z tego punktu widzenia wymiana całego zestawu będzie po prostu pewniejszym rozwiązaniem na przyszłość. Nie każdy kierowca potrafi poprawnie zdiagnozować usterki takich elementów.
„Wymiana jedynie tulei lub sworznia nie zawsze jest zatem możliwa, a opłacalność tego zabiegu warunkuje wiele czynników. Jak zawsze kluczowa jest jakość zastosowanych części. W SKF mamy tego świadomość, dlatego produkujemy zestawy naprawcze oraz poszczególne elementy zawieszenia, które w pełni odpowiadają standardom podzespołów stosowanych na tzw. „pierwszy montaż”. Warto stosować części renomowanych firm, które są gwarancją bezpieczeństwa i dłuższej eksploatacji w porównaniu do tanich zamienników” – podsumowuje Tomasz Ochman.