Układ sterowania rozrządem silnika to jeden z niewielu elementów konstrukcji, który wymaga prawidłowego utrzymania, by kierowca nigdy nie musiał szukać pomocy mechanika w razie awarii. Oto sześć zasad, których przestrzeganie gwarantuje brak przykrych niespodzianek ze strony rozrządu.
Przeskoczenie paska rozrządu nawet o jeden ząb koła pasowego może spowodować uszkodzenie zaworów przez tłoki i w konsekwencji kosztowny remont głowicy. Z parku samochodowego znikają ostatnie modele aut z silnikami „bezkolizyjnymi”, w których nawet zupełne zerwanie paska rozrządu spowoduje wyłącznie zatrzymanie pracy jednostki napędowej. Klient, w którego samochodzie dojdzie do tak poważnej awarii, będzie miał słuszne pretensje do warsztatu, który regularnie obsługuje jego samochód. Zatem, jak zadbać o bezproblemową pracę układu rozrządu?
1. Regularna wymiana
Doświadczony mechanik interwały wymiany paska rozrządu w popularnych modelach mógłby podać nawet obudzony w środku nocy. Tyle, że pasek należy wymienić nie tylko po przejechaniu określonej liczby kilometrów, ale także – po upływie określonego czasu. „Samochód eksploatowany na drodze dom-praca-dom w mieście może mieć naprawdę niewielki przebieg, ale pasek rozrządu jego silnika może być zużyty nawet bardziej niż w identycznym aucie eksploatowanym w trasie. Krótkie odcinki pokonywane w ujemnych temperaturach otoczenia, częste cykle rozruchowe czy długie postoje na biegu jałowym – to wszystko czynniki wpływające na szybsze starzenie się włókien paska rozrządu” – tłumaczy Tomasz Ochman z firmy SKF. Informacja o czasie, po jakim należy wymienić pasek znajduje się zawsze w instrukcji obsługi pojazdu oraz w aplikacjach warsztatowych. Przegląd okresowy samochodu jest doskonałą okazją do skontrolowania przebiegu i czasu jaki minął od ostatniej wymiany paska rozrządu – jeśli wkrótce trzeba tę czynność powtórzyć, można od razu umówić klienta na termin następnej wizyty w warsztacie.
2. Czystość układu
Procedura wymiany rozrządu wydaje się prosta – zdemontować wskazane elementy i założyć nowe. Tymczasem po demontażu zużytych rolek i napinacza można łatwo sprawdzić, czy nie ma tam wycieków oleju lub płynu chłodniczego. Takie zanieczyszczenia mogą skrócić żywotność układu rozrządu, zatem nie wystarczy tylko wytrzeć ślady wycieku – źródło wycieku powinno zostać usunięte.
3. Właściwe części
Nawet w obrębie jednego modelu auta i tego samego silnika występują warianty części zastosowanych w układzie rozrządu. Dlatego, dla bezpieczeństwa, najlepiej wybierać gotowe zestawy lub kompletować zamówienie opierając się na numerze VIN – coraz więcej dystrybutorów części w Polsce dają niezależnym warsztatom taką możliwość, którą do niedawna miały tylko ASO. „Zamawiając zarówno zestawy, jak i pojedyncze elementy składowe z oferty SKF, można mieć pewność, że nie tylko będą pasować do danego egzemplarza auta, ale w określonych przypadkach, mogą także zawierać pewne udoskonalenia technologiczne wynikające z doświadczeń eksploatacyjnych. Zestawy SKF zawierają także drobne elementy potrzebne do montażu takie jak szpilki, nakrętki czy podkładki, które również warto wymienić dla zapewnienia długiej żywotności silnika. Takiej dbałości o szczegóły nie spotyka się nawet w ASO” – mówi Tomasz Ochman.
4. Pompa wody – zawsze do wymiany
Nie ma powodu, by przy wymianie paska rozrządu nie wymienić także pompy wody (gdy ta jest nim napędzana) – są za to dwa istotne argumenty, by przekonać do tego klienta warsztatu. Po pierwsze, gdy układ sterowania rozrządem jest zdemontowany, dostęp do pompy jest swobodny i koszt wymiany to po prostu koszt części – stosunkowo niewielki. W innej sytuacji wymiana pompy wody będzie oznaczała także wymianę paska rozrządu, ponieważ raz zdjęty pasek nie może być wykorzystany ponownie. Po drugie, sprawna pompa wody to o wiele mniejsza szansa na przegrzanie silnika, co kończy się jeszcze kosztowniejszym remontem niż w przypadku zerwanego paska. Zatem – dla bezpieczeństwa klienta, pompę wody wymieniamy zawsze razem z paskiem rozrządu, bo stanowi z nim jedną całość.
5. Umiejętny montaż
Układ sterowania rozrządem można porównać do mechanicznego zegarka – tolerancja dla błędów jest niewielka, liczą się niuanse. „Pasek ma ogromną wytrzymałość, ale tylko w czasie prawidłowej eksploatacji. Jeśli w czasie montażu zostanie zbytnio wygięty lub co gorsza, załamany, jego struktura zostanie niebezpiecznie osłabiona, co może skutkować zerwaniem przed osiągnięciem terminu bądź przebiegu następnej wymiany” – przestrzega Tomasz Ochman. Także poszczególne elementy powinny zostać zamontowane zgodnie z instrukcją producenta części i dokręcone z określonym momentem przy użyciu klucza dynamometrycznego. Absolutną podstawa jest też wykorzystywanie dedykowanych blokad, które zapobiegają zmianie wzajemnej pozycji wałków rozrządu i wału korbowego.
6. Pamiętaj o osłonie
W porównaniu ze skomplikowaniem układu, sama osłona może wydawać się banalna. A jednak – jej precyzyjne zamontowanie tak, by była szczelna, jest bardzo ważne. Zapobiega to przedostaniu się do układu sterowania rozrządem ciał obcych, które mogłoby spowodować jego uszkodzenie. Mogą być to zarówno np. drobne kamyki (zwłaszcza, gdy dany model nie ma podłogi komory silnika), jak i np. resztki zerwanego paska osprzętu, co spowoduje, że taka awaria z „uciążliwej” stanie się „poważna”. Jeśli osłona jest uszkodzona, należy ją wymienić na nową.
Klienci warsztatów niezależnych cenią sobie poczucie bezpieczeństwa, które płynie ze świadomości, że warsztat dba kompleksowo o ich auto. Przestrzeganie powyższych sześciu zasad to właśnie dbanie o samochód klienta w praktyce. To inwestycja zaangażowania, która zawsze się zwróci.
Klienci warsztatów niezależnych cenią sobie poczucie bezpieczeństwa, które płynie ze świadomości, że warsztat dba kompleksowo o ich auto. Przestrzeganie powyższych sześciu zasad to właśnie dbanie o samochód klienta w praktyce. To inwestycja zaangażowania, która zawsze się zwróci.