Rozmowa z Karolem Krasińskim, Automotive Division, VSM Manager Poland.
- Można powiedzieć, że historia SKF kołem się toczy…
Na przestrzeni ponad stu lat, nadwozia i silniki samochodów przeszły ogromną rewolucję, ale jedno wciąż pozostaje bez zmian. Tym, co przenosi napęd na drogę są koła, a ich właściwy obrót na osi trudno wyobrazić sobie bez łożyska. Od złożenia w 1907 roku patentu na ten element – a dokładniej na łożysko kulowe – uznaje się początek historii firmy SKF (Svenska Kullagerfabriken).
Oczywiście przez te wszystkie lata zmieniała się konstrukcja przeniesienia napędu na koła, ale zasada pracy samego łożyska pozostaje ta sama. Można też powiedzieć, że patent ten znalazł zastosowanie w innych podzespołach samochodu, jak chociażby rolki napinacza paska rozrządu.
Obecnie SKF to nie tylko motoryzacja, czyli pojazdy dwukołowe, ciężarowe i autobusy. Nasze rozwiązania znajdują zastosowanie w przemyśle lotniczym, morskim, ciężkim, rolniczym, spożywczym, czy gospodarstwa domowego. Działamy też w branży budowlanej, medycznej i papierniczej. Inwestujemy przy tym w pozyskiwanie energii wiatrowej, energetykę oraz wydobycie ropy naftowej i gazu. Na tych przykładach widać, jaką drogę rozwoju na przestrzeni 110 lat przeszła firma SKF!
- Współczesna oferta SKF dla branży motoryzacyjnej to nie tylko łożyska…
SKF produkuje części od jednośladów, przez samochody osobowe, po zestawy pojazdów ciężarowych i autobusy. Nasze rozwiązania dostarczamy zarówno na pierwszy montaż, jak i na aftermarket.
W 1907 roku rozpoczęliśmy od patentu łożyska kulowego. Ich współczesnym rozwinięciem są oferowane przez nas piasty koła. Zresztą, na ich przykładzie można prześledzić zmiany jakie zaszły w motoryzacji w ostatnich latach. Obecnie oferujemy trzy rozwiązania - podstawową konstrukcję HBU 1, zintegrowane łożysko z piastą HBU 2.1 i kompaktową, gotową do szybkiego montażu obudowę HBU 3. Do tego doliczyć trzeba zintegrowaną piastę z czujnikami systemów ABS/TCS czy X-Tracker przeznaczoną do samochodów sportowych i luksusowych.
Oprócz piast kół SKF produkuje dla branży motoryzacyjnej elementy układu kierowniczego, zawieszenia, przeniesienia napędu oraz do silników. Oferujemy wysokiej jakości smary i uszczelniacze, a także specjalistyczne narzędzia dla mechaników. W ten sposób chcemy wesprzeć ich w codziennej pracy, ułatwić demontaż zużytych części oraz zapewnić szybki i prawidłowy montaż nowych elementów.
Skąd się bierze know-how SKF?
Patent łożyska kulowego powstał z myślą o maszynach wykorzystywanych w przemyśle włókienniczym. Jednak dość szybko znalazł zastosowanie w raczkującej, ale dynamicznie rozwijającej się branży motoryzacyjnej. W tamtych czasach były to jeszcze manufaktury, chociaż już w latach 30. XX wieku SKF posiadał 12 fabryk na całym świecie. Prognozowane zmiany skłoniły kierownictwo firmy do wyodrębnienia ze struktury działu zajmującego się samochodami. I tak powstało Volvo, którego nazwa pochodzi z łaciny i w języku polskim oznacza czynność toczenia.
Powiązanie produkcji łożysk kół z doświadczeniami w projektowaniu własnych konstrukcji samochodów dały solidne podstawy do dalszego rozwoju firmy. Co prawda już kilka lat później marka Volvo stała się niezależnym koncernem, za to SKF mógł nawiązać ścisłą współpracę z pozostałymi producentami samochodów. Trwa ona do dziś, nasi inżynierowie prezentują optymalne rozwiązania jeszcze na etapie projektowania nowego modelu. Gdy wszystko jest już gotowe trafiają one do fabryk na pierwszy montaż, a po jakimś czasie, w niezmienionej postaci, także na aftermarket. Śmiało można więc powiedzieć, że znamy ten przemysł od… deski kreślarskiej (śmiech).
- Można więc powiedzieć, że na bieżąco jesteście ze zmianami dokonywanymi w konstrukcjach samochodów. Na ile przekłada się to na Waszą ofertę dla aftermarketu?
Jeszcze raz podkreślę, że SKF stale współpracuje z koncernami motoryzacyjnymi już na etapie projektowania nowego modelu samochodu. Opracowane w ten sposób części w niedalekiej przyszłości trafiają w niezmienionej formie na aftermarket. Dzięki temu mechanik dokonujący naprawy zyskuje gwarancję montażu elementów o tych samych parametrach, a właściciel pojazdu ma pewność, że samochód został naprawiony według fabrycznego standardu OE.
Oczywiście SKF nie ma monopolu na produkcję wszystkich części do wszystkich modeli samochodów. Część naszych referencji trafia wyłącznie na aftermarket. Naturalnie przy ich produkcji z największą dokładnością dbamy o każdy szczegół, od wymiarów, poprzez jakość użytych materiałów, po instrukcję montażu.
Produkcja części o najwyższej jakości wykonania na aftermarket to jedno, nie mniej ważny jest ich prawidłowy montaż w warsztacie. Na jakie wsparcie z Waszej strony może liczyć mechanik?
Nasza pozycja rynkowa nie bierze się wyłącznie z jakości produktów. Mechanik, wybierając części SKF zawsze może liczyć na wszechstronną pomoc przy ich montażu.
Weźmy na przykład pompę wody do Forda Mondeo. W ostatnim czasie uzupełniliśmy jej zestaw o śruby mocujące, uszczelki oraz o-ringi. Dzięki temu mechanik nie musi troszczyć się o ich osobne zamówienie, wszystko co będzie mu potrzebne ma już pod ręką. Na podstawie doświadczeń zebranych w warsztatach opracowaliśmy instrukcję montażu dołączaną do tego zestawu. Zwracamy w niej uwagę na kluczowe czynności, błędy jakie można popełnić podczas wymiany oraz zalecenia dotyczące dalszego serwisowania.
Takie wsparcie gwarantujemy do każdej oferowanej przez nas części. Wiele z tych materiałów dostępnych jest on-line, co nie tylko ułatwia, ale i przyspiesza dostęp do informacji. Ponadto cyklicznie publikujemy Biuletyny Techniczne, katalogi części, w tym oczywiście w postaci internetowej wyszukiwarki po numerze OE oraz filmy instruktażowe na platformie YouTube.
Bardzo docenianą przez polskich mechaników są praktyczne szkolenia z wybranych - co ważne przez samych zainteresowanych - zagadnień. W ostatnim czasie do takich warsztatów wykorzystujemy silnik 1.3 MultiJet oraz trzylitrową jednostkę V6 montowaną we francuskich modelach klasy wyższej.
To te silniki prezentowane na ostatniej edycji targów Inter Cars?
Tak, dokładnie. Wspomniane silniki prezentowaliśmy nie tylko na ostatniej edycji targów Inter Cars, ale też w czerwcu ubiegłego roku na ProfiAuto Show. Muszę przyznać, że nie zakładaliśmy, że staną się atrakcją stoiska. A jednak - szczególnie ten 1.3 MultiJet cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. No, ale jest to popularna jednostka w naszym kraju, która z różnymi odznaczeniami producenta znalazła się pod maską Citroenów, Fiatów, Fordów, Opli, Peugeotów czy Suzuki. Nota bene produkowana była w Bielsku-Białej.
Branża motoryzacyjna nieuchronnie zmierza do pojazdów elektrycznych i autonomicznych. Jak w tym świecie odnajdzie się SKF?
Pojazdy elektryczne to bardzo dobry przykład na to, jak ewoluowała branża motoryzacyjna. Pamiętajmy, że już na początku jej historii podejmowano próby z napędem elektrycznym. Dziś, po wielu dekadach, wraca się do tego pomysłu i nieuchronnie taka będzie przyszłość. Ale… niezależnie od rodzaju napędu, wszystkie samochody potrzebowały, potrzebują i będą potrzebować kół. A ich płynny ruch, z uwzględnieniem minimalnego współczynnika tarcia, nie jest możliwy bez piasty. I znów wracamy do korzeni SKF, do łożysk kulowych. Przez ponad 100 lat motoryzacji nie wymyślono w tym zakresie niczego nowego.
Spójrzmy na Teslę. Oczywiście nie mam na myśli twórcy silnika elektrycznego, a dzisiejszą markę samochodów. Nasza współpraca trwa już dekadę, jesteśmy dostawcą m.in. tradycyjnych łożysk kulowych, jak i ceramicznych, stosowanych właśnie w jednostkach elektrycznych i przekładniach biegów. Przy opracowywaniu tych rozwiązań musieliśmy sprostać rygorystycznym wymaganiom pod kątem osiąganych prędkości i przyspieszenia, wysokich temperatur tarcia, żywotności materiałów oraz ich niskiej masy. W 2013 roku zostaliśmy wyróżnieni za to nagrodą Tesla Motors Excellent Quality.
Produkty z naszej dzisiejszej oferty nie powstały wczoraj, obecnie razem z koncernami motoryzacyjnymi pracujemy nad rozwiązaniami, które znajdą się w samochodach jutra. Po części więc, to my wyznaczamy przyszłość i dostosowujemy do niej profil działalności SKF. W biznesie to naturalny proces ewolucji.
Jesteśmy też gotowi na wyzwania, jakie stawiają przed całą branżą pojazdy autonomiczne. Ale też, pamiętajmy, że pojazdy elektryczne czy autonomiczne nie wywołają rewolucji na świecie, to po prostu ewolucja całego przemysłu. Tak więc jeszcze przez długie lata eksploatowane będą tradycyjne samochody, do których trzeba będzie dostarczać części zamienne.
Ubiegły rok był udanym okresem SKF na polskim aftermarkecie?
Tak mamy powody do zadowolenia, bo sprzedaż części zamiennych SKF do wszystkich typów pojazdów z roku na rok rośnie. Obok wspomnianych tu piast kół, dużą popularnością cieszą się zestawy do naprawy rozrządu, pompy wody, przeguby, półosie, osłony czy asortyment ciężarowy.
Nie jest to wyłącznie nasza zasługa. Do tego sukcesu przyczyniają się przede wszystkim sieci dystrybutorów części zamiennych oraz mechanicy, którzy rekomendują swoim klientom produkty SKF. Korzystając z okazji, chciałbym w imieniu całej firmy serdecznie za to podziękować.
Nagrody i wyróżnienia przypadają także i nam (śmiech). Po raz drugi w ciągu trzech lat otrzymaliśmy od Groupauto International tytuł Dostawcy Roku. Odbiór takiej statuetki nie tylko zobowiązuje, ale też motywuje do dalszej pracy.
No właśnie, co nas czeka w tym roku?
Branża motoryzacyjna przechodzi ewolucję w stronę samochodów elektrycznych i autonomicznych. Razem z wszystkimi będziemy podążać w tym kierunku. To plany w działalności globalnej i na poziomie rozwiązań dostarczanych na pierwszy montaż.
W wymiarze lokalnym nasz zespół skupia się na aftermarkecie. Oprócz standardowych działań marketingowych, będziemy kontynuować szkolenia dla mechaników, szkół i uczelni technicznych. Podczas poszerzenia oferty zadbamy o jeszcze łatwiejszy dostęp do wiedzy, która obecnie stanowi kluczowe narzędzie pracy w warsztacie.