Wspierany przez firmę SKF żużlowy team braci Pawlickich odnosi w tym sezonie liczne sukcesy. W ostatnim czasie Przemek przeszedł pomyślnie w Abensbergu eliminacje do Speedway Grand Prix 2018, zaś Piotr wygrał Grand Prix Łotwy.
Uzyskany przez Przemysława Pawlickiego wynik dziesięciu punktów dał zawodnikowi awans i otworzył drogę do półfinałów światowych eliminacji GP, które zostaną rozegrane już 15. i 17. czerwca odpowiednio w Olching i Terenzano. Wcześniej „Shamek” błyskawicznie przejechał polskie eliminacje, czym wywalczył sobie zwycięstwo w turnieju o Złoty Kask.
Z kolei pod koniec maja Piotr Pawlicki, z dorobkiem 18 punktów w siedem biegów, dominował w Grand Prix Łotwy rozgrywanym na torze w Daugavpils. Mniej szczęścia - z powodu kontrowersyjnych decyzji sędziego - miał w kolejnych zawodach w Pradze.
W tym miesiącu bracia Pawliccy zostali też powołani do reprezentacji Polski na mecz z Rosją.
„Jedną z podstaw do osiągnięcia wyników w motorsporcie jest odpowiednie przygotowanie pojazdu do zawodów. Czasem jedna drobna, ale źle dobrana lub niewiadomego pochodzenia część może doprowadzić do awarii, a tym samym nieukończenia wyścigu. Dlatego zamiast ryzykować warto korzystać ze sprawdzonych rozwiązań. W tym sezonie taki komfort pracy zapewniają nam inżynierowie z SKF, a my możemy koncentrować się na podnoszeniu własnych umiejętności i rywalizacji na czarnym torze” – mówi Maciej Pęcak, manager Speedway Team Pawliccy.
Współpraca z firmą SKF rozpoczęła się w marcu bieżącego roku. Szwedzki producent wspiera sportową ekipę przekazując łożyska do motocykli zawodników Pawlicki Racing Team.
„Udziałem w tym projekcie chcieliśmy m.in. podkreślić obecność produktów SKF w konstrukcji motocykli. Od początku byliśmy pewni, że nasze rozwiązania sprostają najbardziej ekstremalnym sytuacjom na torze. Niemniej, najlepszym i obiektywnym tego potwierdzeniem są sukcesy osiągnięte przez Przemka Pawlickiego. Gratulujemy i trzymamy kciuki, jedziemy dalej razem” - dodaje Katarzyna Skowronek z SKF.